piątek, 3 lipca 2015

Samica Gamma - Dera

Przedstawiam Wam pierwszego członka a zarazem samicę Gamma, Akolitę - Derę


Motto: „Jedyny sposób by uwolnić się od pokusy, to jej ulec”
Imię: Dera (pełne imię Daera) co znaczy Dziki Duch
Pseudonim: Można zdrabniać do Der, czy też Dae. Niektórzy zwracają się do mnie Puck lub Sparrow.
Płeć: wadera
Wiek: 3 lata
Jaki stworek: Nocna Zmora
Stanowisko: Akolita
Ranga: Gamma
Rodzina: Nie mam rodziny… Tak przynajmniej mi się zdaje. Chociaż, nawet gdybym miała to nie sądzę byśmy się dogadali.
Partner: Ha! Tiiia, Jassssne…. I co jeszcze?! Nie znam takiego słowa jak „uczucia” a wy tutaj chcecie bym pisała o miłości swojego życia?! Z resztą bądźmy szczerzy, kto wytrzymałby ze mną psychicznie?
Potomstwo: Oj nie. Zdecydowanie NIE. Dzieciaki to chyba jedyna gorsza rzecz od partnera.
Charakter: Z pewnością nie należę do zwykłych, stereotypowych wader i za taką nigdy się nie uważałam. Nie mam pojęcia jaka byłam przed… no właśnie- przed czym? Co się działo zanim utraciłam pamięć? A przede wszystkim, dlaczego ją utraciłam? W wyniku wypadku? A może ktoś bardzo chciał bym nie pamiętała swojej przeszłości? Nie wiem, nie mam bladego pojęcia, jednak często gdy jestem sama rozmyślam nad tym co takiego się ze mną stało. Nigdy nie przyznam się do tego otwarcie, ale czasem ogarnia mnie nagły i bezpodstawny lęk. Strach przed tym co było kiedyś i dlaczego tego nie pamiętam. Chciałabym się dowiedzieć wszystkiego co zostało wytarte z mojej pamięci, ale z drugiej strony trochę się tego boję. Niektóre sekrety odsłaniają się tylko przed tymi, którzy są ich warci.
To jest moja wewnętrzna ja- wadera, która jest skryta i tajemnicza siedzi gdzieś głęboko w moim skamieniałym sercu i czasem daje o sobie znać. A jaka jestem najczęściej? Dzika. Tak, to z pewnością. I co jeszcze? Nieprzewidywalna i nieokrzesana. W mojej głowie zawsze siedzi wiele pomysłów i przeróżnych myśli, o których wielu nie ma pojęcia. Niektórzy mają mnie za wielką wariatkę, a ja wcale się im nie dziwię. Uwielbiam podejmować przeróżne wyzwania, niezależnie od tego kto je rzuca. Często igram z ogniem i nie zastanawiam się nad konsekwencjami jakie to ze sobą niesie. Uwielbiam odkrywać nieznane i przeżywać przygody. Nie znoszę niewiadomych, bezczynności i bezsensownych gadek. Nienawidzę nudy i lubię od czasu do czasu wyrwać się z rutyny codziennego życia. Mimo wszystkiego jestem w miarę towarzyską waderą, która od czasu do czasu lubi posiedzieć i pożartować z przyjaciółmi.
Specjalności: Jestem bardzo błyskotliwa i z łatwością kojarzę fakty. Jestem dobra w rozwiązywaniu zagadek i często sama zadaję je innym. Poza tym charakteryzuję się ponad przeciętną zwinnością i szybkością.
Zainteresowania: Lubię sztukę, chociaż nie wyglądam na osobę, która by się nią interesowała, jestem tego świadoma. Interesują mnie sny i przeróżne wizje. Potrafię je tłumaczyć, chociaż nie wiem skąd u mnie takie zdolności. Poza tym posiadam całkiem niezłe umiejętności medyczne- tak, leczenie to moja praca, ale również i hobby. Aż dziwne, że z głowy wyleciało mi moje imię, a zdolności w leczeniu innych nie.
Wygląd: Chyba większość widać na obrazku, jednak ja również chciałabym coś od siebie dodać. Dera ma bardzo potarganą sierść, która nigdy nie chce się ułożyć, tak by dziewczyna wyglądała chociaż trochę schludnie. W uszach ma wiele kolczyków, a pod oczami widnieją zielone znaki. Do czego służą? O tym w następnym punkcie.
Inności: Czasem miewam dziwne przebłyski i sny. Dzieje się to w najmniej oczekiwanym momencie- nagle słyszę kobiecy głos w głowie, który mówi mi o dziwnych rzeczach. I pokazuje obrazy. Z początku myślałam, że są to przepowiednie, ale jakiś czas temu dotarło do mnie, że te wszystkie dziwne wizje mogą mieć związek nie z moją przyszłością, a przeszłością. Poza tym czasem ogarnie mnie nagły i dziwny szał- tak zwana Furia. Jest to zarówno dar jak i przekleństwo, którego nie mogę się pozbyć. To właśnie stąd te dziwne znaki pod moimi oczami. Tylko skąd się one wzięły?
Właściciel: Annabeth

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz