Przedstawiam Wam pierwszego członka a zarazem samicę Gamma, Akolitę - Derę
Motto: „Jedyny sposób by uwolnić się od pokusy, to jej ulec”
Imię: Dera (pełne imię Daera) co znaczy Dziki Duch
Pseudonim: Można zdrabniać do Der, czy też Dae. Niektórzy zwracają się do mnie Puck lub Sparrow.
Płeć: wadera
Wiek: 3 lata
Jaki stworek: Nocna Zmora
Stanowisko: Akolita
Ranga: Gamma
Rodzina: Nie mam rodziny… Tak przynajmniej mi się zdaje. Chociaż, nawet gdybym miała to nie sądzę byśmy się dogadali.
Partner: Ha! Tiiia, Jassssne…. I co jeszcze?! Nie znam takiego słowa
jak „uczucia” a wy tutaj chcecie bym pisała o miłości swojego życia?! Z
resztą bądźmy szczerzy, kto wytrzymałby ze mną psychicznie?
Potomstwo: Oj nie. Zdecydowanie NIE. Dzieciaki to chyba jedyna gorsza rzecz od partnera.
Charakter: Z pewnością nie należę do zwykłych, stereotypowych wader i za
taką nigdy się nie uważałam. Nie mam pojęcia jaka byłam przed… no
właśnie- przed czym? Co się działo zanim utraciłam pamięć? A przede
wszystkim, dlaczego ją utraciłam? W wyniku wypadku? A może ktoś bardzo
chciał bym nie pamiętała swojej przeszłości? Nie wiem, nie mam bladego
pojęcia, jednak często gdy jestem sama rozmyślam nad tym co takiego się
ze mną stało. Nigdy nie przyznam się do tego otwarcie, ale czasem
ogarnia mnie nagły i bezpodstawny lęk. Strach przed tym co było kiedyś i
dlaczego tego nie pamiętam. Chciałabym się dowiedzieć wszystkiego co
zostało wytarte z mojej pamięci, ale z drugiej strony trochę się tego
boję. Niektóre sekrety odsłaniają się tylko przed tymi, którzy są ich
warci.
To jest moja wewnętrzna ja- wadera, która jest skryta i tajemnicza
siedzi gdzieś głęboko w moim skamieniałym sercu i czasem daje o sobie
znać. A jaka jestem najczęściej? Dzika. Tak, to z pewnością. I co
jeszcze? Nieprzewidywalna i nieokrzesana. W mojej głowie zawsze siedzi
wiele pomysłów i przeróżnych myśli, o których wielu nie ma pojęcia.
Niektórzy mają mnie za wielką wariatkę, a ja wcale się im nie dziwię.
Uwielbiam podejmować przeróżne wyzwania, niezależnie od tego kto je
rzuca. Często igram z ogniem i nie zastanawiam się nad konsekwencjami
jakie to ze sobą niesie. Uwielbiam odkrywać nieznane i przeżywać
przygody. Nie znoszę niewiadomych, bezczynności i bezsensownych gadek.
Nienawidzę nudy i lubię od czasu do czasu wyrwać się z rutyny
codziennego życia. Mimo wszystkiego jestem w miarę towarzyską waderą,
która od czasu do czasu lubi posiedzieć i pożartować z przyjaciółmi.
Specjalności: Jestem bardzo błyskotliwa i z łatwością kojarzę fakty.
Jestem dobra w rozwiązywaniu zagadek i często sama zadaję je innym. Poza
tym charakteryzuję się ponad przeciętną zwinnością i szybkością.
Zainteresowania: Lubię sztukę, chociaż nie wyglądam na osobę, która by
się nią interesowała, jestem tego świadoma. Interesują mnie sny i
przeróżne wizje. Potrafię je tłumaczyć, chociaż nie wiem skąd u mnie
takie zdolności. Poza tym posiadam całkiem niezłe umiejętności medyczne-
tak, leczenie to moja praca, ale również i hobby. Aż dziwne, że z głowy
wyleciało mi moje imię, a zdolności w leczeniu innych nie.
Wygląd: Chyba większość widać na obrazku, jednak ja również chciałabym
coś od siebie dodać. Dera ma bardzo potarganą sierść, która nigdy nie
chce się ułożyć, tak by dziewczyna wyglądała chociaż trochę schludnie. W
uszach ma wiele kolczyków, a pod oczami widnieją zielone znaki. Do
czego służą? O tym w następnym punkcie.
Inności: Czasem miewam dziwne przebłyski i sny. Dzieje się to w najmniej
oczekiwanym momencie- nagle słyszę kobiecy głos w głowie, który mówi mi
o dziwnych rzeczach. I pokazuje obrazy. Z początku myślałam, że są to
przepowiednie, ale jakiś czas temu dotarło do mnie, że te wszystkie
dziwne wizje mogą mieć związek nie z moją przyszłością, a przeszłością.
Poza tym czasem ogarnie mnie nagły i dziwny szał- tak zwana Furia. Jest
to zarówno dar jak i przekleństwo, którego nie mogę się pozbyć. To
właśnie stąd te dziwne znaki pod moimi oczami. Tylko skąd się one
wzięły?
Właściciel: Annabeth
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz