Oto nowa wadera, powitajmy ją ciepło. Jest strażnikiem dziennym, ale spokojnie, w razie potrzeby obejmie również wartę w nocy ;)
Motto: "Dlaczego
mam ci wierzyć? Przecież wszystko co powiesz może być kłamstwem. Nie
uwierzę, że trawa jest zielona do puki jej nie zobaczę."
Imię: Mollis (od szwedzkiego słowa ,,mol", czyli ,,kret")
Pseudonim: Kret, Mol, Ślepok
Płeć: Wadera
Wiek: 3 lata
Jaki stworek: Kretik pustynny
Stanowisko: Strażnik Dzienny, ale za nocnego, też w razie czego mogę robić.
Ranga: Omega
Rodzina: Nie wiem czy mam rodzinę, ale jeśli moje potencjalne rodzeństwo jest takie jak ja, to mu współczuję.
Partner: Niby szukam, ale nie powiem, żeby mi jakoś specjalnie zależało.
Potomstwo: Nigdy. Dlaczego? To już moja sprawa...
Charakter:
Nie oszukujmy się, Moliss nie jest zbyt śmiała. Czy to wina utraty
pamięci? Nie wiem. Ale czy pozbawiony wzroku wilk kiedykolwiek poczuje
się pewnie stąpając po całkowicie czarnym świecie? Boi się w zasadzie
wszystkiego co się rusza, a już zwłaszcza wilków. Nie ufa im i śmie
wątpić w każde ich słowo. Ale gdy już przestaje bać się danej osoby
częściej ją ignoruje niż próbuje poznać. W brew pozorom nie łatwo ją
zranić. Jest bardzo zobojętniała, możesz ją obrzucać wymyślnymi
wyzwiskami, a ona najpewniej nawet cię nie wysłucha. Czasami sprawia
wrażenie zupełnie oderwanej od rzeczywistości. Zwykle w takich chwilach
myśli o tym gdzie jest granica pomiędzy dobrem, a złem, jak jej nie
przekroczyć, jaki jest sens życia i tym podobne. Swoim życiem gardzi i
nie widzi w nim sensu. Nie czuje nawet żalu gdy ktoś mówi o pięknie
świata. Nigdy go nie widziała lub go nie pamięta, więc czego ma żałować?
Prawdopodobnie da się jeszcze wykrzesać z tej płochliwej melancholiczki
odrobinę entuzjazmu, ale to bardzo trudne.
Specjalności:
Potrafi używać echolokacji. Ma też bardzo wyczulone zmysły, wszystkie,
za wyjątkiem wzroku, którego nie posiada. Ponad to jest wyjątkowo szybka
i świetnie się wspina. Potrafi nawet wykopać norę.
Zainteresowania: Brak
Wygląd: Raczej
wysoka, ale wątła wadera. Oczy rzadko wyłaniają się spod przydługiej
grzywki, ale gdy już to nastąpi zobaczysz... Parę ładnych szarych oczu.
To znaczy, były by ładnie gdyby nie były zasnute mgłą.
Inności:
~
Kiedy tylko obudziła się w pobliżu wodospadu była święcie przekonana,
żę wcześniej gdzieś się spieszyła, że od tego zależało czyjeś życie.
~ Wierzy w duchy. Bo jak inaczej może wytłumaczyć te dziwne zaburzenia w wynikach echolokacji, pojawiające się głównie nocą?
Właściciel: Margo5
Fah, normalnie, czyli jednak coś sie tu dzieje? Dobrz... choć trochę mało, piszcie wilczaki, piszcie!!!!
OdpowiedzUsuń~ chwilowo obdarzona internetem Yan