środa, 8 lipca 2015

Omega - Hoshi

A oto jest nowa wadera, jeszcze młodziutka Hoshi - Uczeń. No, reszta będzie miała okazje nauczyć się troszkę matkować zanim będzie miała swoje, mniejsze gremlinki :D

 
Motto: "Uśmiech jest jak sok pomarańczowy. Ma ciepły kolor, słodki smak i daje dużo energii!"
Imię: Hoshi (Oznacza to po japońsku "Gwiazda")

Pseudonim: Nie mam żadnego... Co nie oznacza, że nie możecie mi go wymyślić~

Płeć: Wadera

Wiek: 2 lata.

Jaki stworek: Astrologiczny motyl.

Stanowisko: Uczeń

Ranga: Omega

Rodzina: Czuję, że gdzieś jest ktoś kto mnie kocha, moja rodzina, moja wataha.... Nie mam pojęcia kim są, ale na pewno ich odnajdę!

Partner: ...Czy to już wiek, w którym powinnam zacząć myśleć o basiorach? Ach, mam ważniejsze rzeczy na głowie!~

Potomstwo: N-na t-to jest.... Na pewno zbyt wcześnie!

Charakter: Jaka jestem? Tego sama nie jestem w stanie do końca określić.... Na pewno radosna, o tak! I energiczna, mam niespożyte pokłady energii. Z powodu młodego wieku zostało we mnie jeszcze trochę szczeniaka, uwielbiam się bawić! Zwłaszcza w berka i chowanego. Mam bardzo wybujałą wyobraźnię... W moim umyśle istnieją tysiące magicznych krain, lasów, jezior, tysiące scenariuszy, tysiące żyć przeróżnych istot - a to wszystko tylko wytwory mojej wyobraźni. Tworzę tego typu rzeczy gdy mi się nudzi... Po prostu kładę się na trawie i myślę... "A co by było gdyby cały świat był puszysty jak chmury i non stop zmieniał kolor?". A reszta sama przychodzi. Kocham się śmiać, kocham biegać, kocham żyć! Bywam roztrzepana i czasem nieogarnięta, ale potrafię szybko się skupić, jeżeli jest taka potrzeba. W końcu czary wymagają ogromnego skupienia. Ach, nie wspomniałam o tym, że interesuję się magią? Więc o tym później. O czym ja to...? A, charakter. Więc lubię dużo mówić, ale nie w nocy. W nocy patrzę na gwiazdy... O, i uwielbiam pływać! Pływanie jest super! Czuję się wtedy taka wolna, taka szczęśliwa... Wiem, że większość w ten sposób określa latanie, ja też potrafię latać, ale to nie to samo.... Moje skrzydełka są bardzo małe i muszę się nimi namachać żeby móc unieść się w powietrze... Istnieje pewne zaklęcie, dzięki któremu wznoszę się bez takich wysiłków, jednak wypowiedzenie go wymaga dużego skupienia, a ja nie zawsze mam na to ochotę. Hmm... Zdradzę wam mój sekret, tylko nikomu nie mówcie... Boję się ognia. Nie wiem czemu, ale przeraża mnie on... Ale nie liczcie na to, że przestraszę się czegokolwiek innego! Jestem nieustraszona jak lew! Hihi~

Specjalności: Mimo utraty pamięci w mojej głowie pozostało wiele, wiele zaklęć... Nie wiem dlaczego tak się stało. Muszę się przyznać, że jestem całkiem dobra w czarowaniu! Ale cały czas się uczę, czasami boli mnie od tego głowa... Jednak się nie poddaję, wiem, że kiedyś dojdę do perfekcji. No i jak mówiłam już wcześniej, umiem też latać, ale nie robię tego często bo to bardzo męczące...

Zainteresowania: Uwielbiam gwiazdy! Astronomia to zdecydowanie moja bajka. Kocham oglądać nocne niebo. Zawsze kładę się spać trochę później żeby jeszcze chwilę popatrzeć na księżyc, jedną konstelację, drugą konstelację, drogę mleczną... Skutkuje to praktycznie zawsze wstawaniem o późnej godzinie. Cóż, taka już jestem~ Tak jak wcześniej wspomniałam, ubóstwiam pływanie, nurkowanie i wszystko co związane z wodą!

Wygląd: Jestem niziutka, ale na pewno urosnę! M-mam nadzieję... Moje futerko jest żółto-białe i bardzo puszyste, zwłaszcza ogon. Serio, kitę mam jak u wiewiórki.... Jak widać na zdjęciu, niesforna grzywka opada mi na jedno oko, więc ciągle muszę ją odgarniać... No i jeszcze jedna sprawa, którą muszę wyjaśnić... Pewnie zastanawiacie się co na mojej głowie i grzbiecie robią motyle czułka i skrzydła. Um, właściwie sama nie wiem dlaczego je mam. Nie mam pojęcia... Jednak czuję się mocno związana z motylami, może to część mojej przeszłości? Mam nadzieję, że to właściwy trop i w końcu przypomnę sobie kim naprawdę jestem.

Inności: Właściwie to mam wrażenie, że nie mogę być w pełni szczęśliwa.... Nie chodzi mi o to, że nie czuję radości, przecież poznaliście mnie na tyle, żeby wiedzieć jaka jestem~ Chodzi mi o to, że w moim sercu jest jakaś luka... Mała przestrzeń, której nic nie może wypełnić. Jakbym tęskniła za czymś, czego nie mogę dostać... Mam wrażenie, że chodzi o kogoś bliskiego, może o.... Rodzinę? Mam przekonanie, że ona gdzieś istnieje, że jest i czeka na mnie. Problem w tym, że naprawdę nie mogę przypomnieć sobie choćby jednego szczegółu z mojej przeszłości...
Właściciel: Shadow333

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz