wtorek, 21 lipca 2015

Omega - Wade

Oto nowy basior, Wade. A właściwie trzy basiory... Albo jeden... Może dwa? Powiedzmy - jeden basior z dwoma głosami w głowie. Brzmi niedorzecznie? W naszej watasze lądują jedynie niezwykłe osobowości!


Motto: "Trzeba się najpierw zgubić, by dotrzeć do tego, czego nie można znaleźć, w przeciwnym razie każdy by wiedział, gdzie tego szukać"
Imię: Wade. Ot, zwykłe, nic nie znaczące imię. (Nieprawda! Oznacza nas!) I co z tego? Jesteśmy tylko głosami w głowie. (Masz o sobie cholernie niskie mniemanie, stary.)
Pseudonim: Kova, czyli ,,twardy", lub Cora. (Czyli ,,złodziej".) Ej! Staram się nas jak najlepiej przedstawić!
Płeć: Basior (TRZY basiory. Ale co do przynajmniej jednego z nas nie jestem pewien.)
Wiek: 5 lat (Pfrt! STARUCH!)
Jaki stworek: Canine Enigma (Znawca gatunków się znalazł...)
Stanowisko: Bard (W razie czego chętnie posłuży w wojsku, obojętne na jakiej posadzie.)
Ranga: Omega
Rodzina: Jeśli są równie pokręceni co Wade, to lepiej żeby chłopak ich w życiu nie spotkał. (Przesadzasz! Ja tam bym ich chętnie poznał.) Bo jesteś świrem. (Świry trzymają się razem!)
Partner: Nie ukrywa, że ma słabość do dziewczyn z charakterem. (I ładną buźką oraz smukłą talią...) O czym ty marzysz? Z mordą Wade'a nawet emerytki nie poderwiesz.
Potomstwo: Stanowcze NIE. (Dzieciaki budzą we mnie instynkt mordercy.)
Charakter: Co tu ukrywać? Wade to po prostu wariat, psychopata, ogólnie popapraniec. Wszędzie znajdzie powód do śmiechu (zbyt głośnego i często zupełnie nie na miejscu), prawie cały czas błyska kłami w (- psychopatycznym -) uśmiechu. Najczęściej jednak szczerzy się do wader, sypiąc przy tym komplementami jak z rękawa. Nieuczciwości nie można mu tutaj zarzucić - jak coś chwali to robi to szczerze. Nie łatwo go wściec. (Ale ten komu się to uda będzie miał do końca życia przesrane, o ile sam Wade mu go nie skróci.) Nie waha się zabić. Ogólnie przemoc uznaje za dobre rozwiązanie większości problemów. Do nieznajomych zwraca się jak do starych kumpli. Nawet najgorszemu wrogowi rzuci coś w stylu przyjacielskiego, złośliwego komentarza. Trochę takowych ma w zanadrzu. Można w skrócie powiedzieć, że jest dość pyskaty. (DOŚĆ? Ty chyba go nie znasz. Daj MI teraz o nim poopowiadać!) NIE! Ja jestem tym ważniejszym głosem. (I nudniejszym.) Nie przerywaj. Wade nie zna strachu... W tym złym znaczeniu. Nie cofnie się przed żadną głupotą, zwłaszcza jeśli idzie za tym dobra zabawa, a przynajmniej dla NIEGO dobra. Nie wiadomo, czy to fuks (- czy jednak zalążki geniuszu, których nie chcesz zauważyć -), ale większość jego szalonych planów kończy się sukcesem. Czasem basior nie zważając na cudze towarzystwo zaczyna gadać z samym sobą. (Znowu zaczynasz! Gada z NAMI, przecież gadanie do samego siebie to głupota!) Jesteśmy tylko w jego wyobraźni, kretynie! (Zapisać cię do psychologa? Znowu wyczuwam niezdrowy brak wiary w siebie.) MAM DOŚĆ. Starczy tych opisów...(No weź! Przed nami jeszcze połowa profilu!)
Mimo wszystko Wade ma jednak (pewne) poczucie przyzwoitości wobec swoich przyjaciół. Umie odwdzięczyć się w jakiś sposób, przeprosić, podkulić ogon... (No teraz to ty przesadziłeś. Bez żadnego podkulania, proszę!)
Specjalności: Basior ma to szczęście, że natura obdarzyła go zarówno siłą jak i zręcznością. Daje to raczej morderczą mieszankę. W walce z kilkoma przeciwnikami naraz Wade radzi sobie nie gorzej niż z jednym. Na dodatek posiada zdolność regeneracji, ale w słabym stopniu. Mimo to dość szybko wylizuje się z ran, które trzymają wilki w miejscu nawet miesiąc. Potrafi się też teleportować, ale tylko na jakieś dwa metry w jakimkolwiek kierunku. Dłuższe dystanse mocno nadszarpują jego wytrzymałość, co zmusza basiora do odpoczynku. Podobnie jest z teleportowaniem ze sobą drugiej osoby: możliwe, ale niebezpieczne dla jego zdrowia. Gdyby nie regeneracja Wade musiałby pewnie tygodniami odsypiać wszelkie przenoszenie się przez teleportację.
Zainteresowania: Pomyślmy...Wade ogólnie takowych chyba nie ma. Chociaż nie, basior uwielbia muzykę. Często śpiewa (jak aniołek!) i nie obchodzi go co o tym sądzą inni. Całe szczęście ma piękny głos, zupełnie nie pasujący do jego osobowości. Lubi też wyobrażać sobie różne rzeczy. Nigdy nie dzieli się jednak ,,Wade'owymi wizjami". (Tak jest lepiej dla zdrowia psychicznego innych.) Gdy się zagubi w swojej wyobraźni naprawdę trudno przypomnieć mu o rzeczywistości. Ogólnie z nudów najczęściej włóczy się po okolicy i szuka do kogo się przyczepić. A gdy już odnajdzie swoją ,,ofiarę" przylgnie do niej jak rzep do psiego (Wilczego!) ogona i nie puści aż mu się znudzi. Wtedy poszuka kolejną osobę i tak w kółko.
Wygląd: Wade jest średniej wielkości ciemnoszarym basiorem z czarnymi łapami. Ma długi pysk o ostrych rysach. Wokół czerwonych oczu ma wiązanki cienkich blizn, które wydają się błyszczeć na tle ciemnego futra. Pół pyska najczęściej przysłania wyrastająca za szpiczastymi uszami długa grzywka (- która wygląda jak babska...) Miałeś nie przerywać! Kolejnym znakiem szczególnym są kolejne dość nieprzyjemnie wyglądające blizny na przednich łapach. (Wyglądają jakby ktoś grał na jego skórze w ,,Kółko i krzyżyk"!) Ciebie to bawi? (A co? Tobie to nie przypomina ,,Kółko i krzyżyk"?) Przypomina, ale... (No widzisz!) Dlaczego to ja akurat muszę znosić tego kretyna...(DWÓCH kretynów.) Nie dobijaj mnie...
Inności: 
- Jak pewnie już zdążyłeś zauważyć, w głowie Wade'a siedzą dwa głosy. Można krótko nazwać ich (NAS) Rozsądek i Szaleństwo. (Poeta się znalazł.) Wade jednak ogranicza się do Pierwszy i Drugi. Nikomu jednak nie przyznaje się do tego (...bo nikt nie pyta!) Nikt inny nie może ich też usłyszeć, bo są jedynie wymysłem basiora.
- Nienawidzi warzyw. (Zwłaszcza brokułów, ohyda!)
- Ma pewne domysły co do tego skąd pochodzi, ale nie umie tego połączyć w całość. Co noc śni mu się jakieś górskie pustkowie, krew zabarwiająca śnieg i dziwny wilk ze stalową plakietką w uchu. Wade jest niemal pewny, że to jakiś jego krewniak.
- Ma zaskakująco dobrą pamięć do muzyki. Mimo utraty pamięci w jego głowie pozostało pełno tekstów piosenek i rytmów melodii do nich.
Właściciel: NyanCat^._.^~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz